kwietnia 04, 2017

Być sobą, to jest sztuka.



Nawet nie wiem jak z wami się przywitać. Hej, Siema, Cześć, Witajcie? Może po prostu to zrobię po swojemu. FAJNIE, ŻE WPADLIŚCIE. Im bardziej będę tu sobą, tym bardziej uwierzcie w moje słowa. Przywitanie z wami jest. Moje, zdjęcia? Są. Tekst? Jest mój. To ja do was pisze, to ja chce wam coś przekazać... i pokazać. Nie chodzi o to, żeby was na tej stronie przytrzymać. Chodzi o to, żeby was zachęcić do następnych odwiedzin. Może spełnię wasze oczekiwania, a może nie. Najważniejsze, w tym wszystkim jest to, że stworze coś co zamierzyłam stworzyć. Nie chce, żeby to był blog, nie chce żeby nazywano mnie blogerką, bo nią nie jestem. Będzie to moja strona. Zacznę od dodawania zdjęć z sesji, na których czuje się mega komfortowo; w końcu to lubię. Będę oferować wam różne stylizacje, w których chodzę na co dzień. Trochę elegancko, sportowo, seksownie i na co dzień. Albo wszystko w jednym! Ooo, tak. Mieszanie tych styli to coś dla mnie. Sami się o tym przekonacie w późniejszych postach. Może coś z tego podłapiecie, może tylko obejrzycie i za 3 minuty zapomnicie. Jeśli przyciągnie coś waszą uwage to chyba dałam radę. Zależy mi na was, bo tak samo jak robię to dla siebie, tak samo robię dla odwiedzających tą stronę. A więc zdjęcia, stroje, fruzury czy make up to nie wszystko, z czasem będzie tych kategorii więcej.

 Podsumując: Ja + moje zdjęcia + moje myśli = ta strona

Na dzień dzisiejszy, chce wam PIĘKNE KOBITKI uświadomić, że nie musisz być jak "idealna" dziewczyna z okładki, bo każda z nas jest inna i ładna na swój sposób. Ważne by przedstawić siebie w 100%. Bycie oryginalną to coś lepszego, niż bycie idealną kopią kogoś innego. Jeśli TY poczujesz się piękna w swoim ciele uwierz, że inni też to dostrzegą i polubią Ciebie tak samo jak ty siebie. Jeśli będziesz cały czas narzekać, wypowiadać na głos mankamenty, wszystkie cechy, których w sobie nie lubisz, bądź mówisz "od jutra to zmienie..." - to wiedz, że to nie  przejdzie. 
Albo dziś, albo nigdy.

Prosto, zwyczajnie, po ludzku! Są rzeczy, które możesz zmienić. A resztę zaakceptuj. Tylko tyle. Ja?Chcę mieć bardziej okrągły, duży tyłek i szczupły brzuch. I co? Chodzę na siłownie i robię wszystko, żeby z czasem taki był. Resztę? Resztę akceptuję, bo podoba mi się taka jaka jest. Nie podoba Ci się Twój kolor włosów? Zmień go, może w innym będziesz czuła się bardziej sobą. Teraz nie ma rzeczy nie możliwych. Za mały biust? Ja akurat nie mam z tym problemu, ale uwierzcie - duży to też nie znaczy fajny, hihi. Wracając do tematu; zacznijcie zbierać na operacje (ale proszę was wszystko jest dla ludzi, tylko z GŁOWĄ!), uzbieraj, albo zaakceptuj to. Ja czasami wam kobietom z małym biustem zazdroszcze! Wiecie ile sukienek i koszulek nie jestem w stanie nosić, przez mój rozmiar? Oszaleje, dużo ! Doceńcie to. Poczujcie się sobą w własnym ciele, albo to zmieńcie. Musisz uwierzyć w siebie, że zdołasz to zmienić, to poprawić i to zaakceptować. Ideałem nie jest chuda czy z krągłościami, niska czy wysoka dziewczyna, z blond czy czarnymi, długimi czy krótkimi włosami... Ideałem jesteś TY jeśli w to uwierzysz. Ja chce być idealna na swój sposób, dążę do mojego ideału ciała- i co? ZAAKCEPTUJE SIĘ W 200%. Tobie też tego życzę. I tak, mogę szczerze powiedzieć: promuje moją sylwetkę, duży biust, duży tyłek, szersze biodra - w takim ciele czuje się kobieco, ono jest moje. 

"Być sobą, to jest sztuka. "



















płaszcz-  New Look
spodnie- Tally Weijl
bluzka- Tally Weijl
buty- Bertucci (butik -Fraggia)
czapka- H&M
pasek- Barucci
torebka- Atmosphere

3 komentarze:

  1. Łał...! Nie znam się na blogach, ale przy każdym zdjęciu mam chęć kliknąć LUBIĘ TO! Są genialne, a Ty jesteś piękna..Ale najbardziej zaintrygował mnie Twój przekaz.
    Na pewno będę obserwować, co jeszcze dla NAS przygotowałaś.
    Pozdrawiam Cię Marsseliya!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chodziło ! Cieszę się, że będziesz tu wpadać. Dzięki

      Usuń